Podopieczna, 81lat, 75kg, 165cm
Dolegliwości:
– choroba Parkinsona
– zaburzenia rytmu serca
– częściowo mobilna
– pieluchomajtki
Seniorka cierpi od lat na chorobę Parkinsona. Jest częściowo mobilna – w domu wolno chodzi z pomocą lub trzymając się tolatora, wejdzie wolno po schodach, trzymając się poręczy, natomiast na dłuższe spacery siada na wózku. Korzysta z toalety, jednak dla higieny nosi pieluchomajtki. Podopieczna jest świadoma, rezolutna, jednak choroba Parkinsona powoduje, że jej ciało jest zesztywniałe, seniorka wolno pije i je, aby się nie zakrztusić, cicho i mało mówi, ponieważ jej mięśnie słabo pracują. Każdy ruch, każda rozmowa, to dla niej dość spory wysiłek. Seniorka bardziej słucha, niż mówi. A kiedy mówi, to krótkimi zdaniami, aby się nie męczyć. Pani podaje rękę podczas wstawania, sama nie wstanie. Musi mieć się czegł złapać lub należy podać jej rękę. Należy pomóc pani się ubrać i umyć. Ona mimo swojej choroby lubi założyć elegancką bluzkę, zawsze ma pomalowane paznokcie na różowo. W przeszłości lubiła się ładnie ubrać. Noce są zazwyczaj spokojne, seniorka przesypia. Do pomocy jest logopeda, fizjoterapeuta i ergoterapeuta. Seniorką dotychczas opiekowała się jej mąż. Bardzo sympatyczny i towarzyski.
Podopieczna mieszka w mieście w dużym mieszkaniu w pięknej okolicy blisko Lipska & granicy z Polską. Jest osobą bardzo spokojną, małomówną, niewymagającą. Wykonuje wszelkie polecenia opiekunki, dobrze współpracuje, nie jest absorbująca. Cicha i skromna. W przeszłości opiekowała się domem i dziećmi a także angażowała się w charytatywne pomoce obcokrajowcom. Jako urzędnik przyjmowała duże grupy Polaków, kiedy przyjeżdżali na zachód na zarobek, wspierała i przydzielała im mieszkania w mieście. Lubiła działać i była pomocna.
Seniorzy przed 30 laty kupili dom we Włoszech blisko Florencji. Jeździli tam często i chętnie. Ładna okolica, znajomi sąsiedzi, blisko jest morze i piękna plaża. Odkąd seniorce postąpiła choroba Parkinsona i od wybuchu koronawirusa – dom we Włoszech stoi pusty. Senior zaplanował podróż po 3 latach przerwy i nie wie, co czeka go na miejscu w domu. Sąsiedzi zaglądają, ale ogród nie jest zadbany, lodówka chodzi od 3 lat, nie była urzywana ani pralka, ani zmywarka. Mąż podopiecznej chciałby sprzedać ten dom, więc bedzie to prawdopodobnie ostatnia podróż. Aby mogła się odbyć, potrzebna jest opiekunka, która pomoże seniorowi zająć się domem i żoną. Senior musi załatwić maklera od sprzedaży domu, ogrodnika, aby doprowadzić ogród do porządku, będzie zajmował się innymi formalnościami.