Podpieczna, 88lat, 60kg, 160cm
Dolegliwości:
– demencja
– niedoczynność nerek
– po przebytej grypie & osłabiona
– częściowo mobilna & pieluchomajtki
Seniorka dotychczas mieszkała sama i przy wsparciu personelu medycznego radziła sobie bardzo dobrze. Niestety kilka tygodni temu dość mocno się przeziębiła, była osłabiona, przewróciła się i dość mocno poobijała. Zabrano ją do szpitala, stamtąd na rehabilitację. Pani ma za sobą dość długi pobyt w ośrodku i może być na początku osłabiona, choć postawiono ją „na nogi” i jest bardzo zmotywowana. Chce wrócić do domu tak szybko, jak tylko się da. Personel będzie wydzielał lekarstwa, syn mieszkający miejscowość dalej będzie wspierał. Córka mieszka w Berlinie i też będzie pomocna. Pani wstaje, wspiera się mocno na rękach, bo trochę kręci jej się w głowie. Być może będzie jej wygodniej w wózku, tego jeszcze nie wiemy, bo jest w szpitalu. W nocy może się obudzić, choć będzie miała pieluchomajtki. Wcześniej siadała na krzesłotoaletę, która stała zaraz obok jej łóżka dwa lub trzy razy w nocy. Teraz może się obudzić, ale nie wiemy, jak często, bo jest w szpitalu. Za dnia korzysta z toalety, do pomocy będzie przychodził fizjoterapeuta.
Seniorce należy się pomóc ubrać, umyć oraz dość do łóżka. Potrzeba ugotować obiad, zająć się domem, spędzić z panią czas. To łatwa w opiece, niewymagająca seniorka. Jest spokojna, wdzięczna, lubiana wśród sąsiadów. Z zawodu kucharka, bardzo dobrze gotowała, robiła przetwory i piekła. Pani zazwyczaj budzi się około 8:00 – 8:30, kładzie się spać około 19:00 – 19:30. W domu nie ma zwierząt, seniorka nigdy nie miała.