Decyzja podjęta, jesteśmy spakowani, wyjeżdżamy do pracy za granicę. Co jednak się stanie, gdy my sami zachorujemy za granicą i będziemy potrzebować pomocy? Jeśli jest to kraj Unii Europejskiej, to na pewno wiele ułatwia. Najwięcej wyjazdów do pracy jako opiekunka, jest do Niemiec. Skoncentrujemy się więc na tym kraju.
Przed wyjazdem najlepiej udać się do NFZ i wyrobić sobie Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Oczywiście dodatkowym zabezpieczeniem może być również prywatne ubezpieczenie. Jednak posiadając kartę EKUZ możemy czuć się bezpiecznie w większości przypadków. Nawet, jeśli nie posiadamy karty, a zapłacimy za leczenie, możemy potem zwrócić się do NFZ o zwrot kosztów za leczenie poniesione za granicą. Warto jednak pamiętać, że za część świadczeń płaci się za granicą. Jest to rodzaj współfinansowania publicznych świadczeń zdrowotnych. Coś, o czym dyskutuje się w Polsce od dawna. Za tę część nie otrzymamy zwrotu z NFZ. Czyli trzeba przygotować się na ewentualne wydatki i warto mieć zapas środków finansowych. Odpłatność za środki lecznicze wynosi 10% ceny oraz 10 Euro za wypisanie środka leczniczego. EKUZ nie zawiera bezpłatnego transportu medycznego do Polski. Na takie zagrożenie trzeba mieć wykupione prywatne ubezpieczenie.
Gdzie należy się udać w przypadku choroby? W lokalnej kasie chorych (Krankenkasse) można otrzymać listę placówek, które mają podpisaną umowę. Lekarz oczekiwał będzie od nas karty EKUZ i dowodu tożsamości. My otrzymamy druk 81 (poproście o druk w języku polskim) i tam wypełnimy odpowiednie rubryki. Mamy jednak nadzieję, że wszelkie karty i ubezpieczenia będą jedynie z racji „przezorny zawsze ubezpieczony”, a Wy będziecie cieszyć się doskonałym zdrowiem.