W Polsce znany stał się Pan Antoni Huczyński, zwany „dziarskim dziadkiem”. Jego opowieści o tym, jak żyć zdrowo i długo stały się popularne dzięki jego wnukowi, a następnie dzięki mediom. Streścić można to w kilku zdaniach. Właściwie taka prawda znana jest od wieków i nic w tym odkrywczego. Najważniejsze, aby nam się chciało i abyśmy znaleźli motywację.
Podstawą jest dieta i ruch. Odpowiednia dieta zapewnia odporność na choroby i dostarcza wszystkich niezbędnych organizmowi składników. Pan Antoni wskazywał przy tym na dobroczynny wpływ cebuli i czosnku na nasz organizm. Owszem, czasem nie bardzo lubimy jeść te produkty ze względu na ich charakterystyczny zapach. W większych ilościach obciążają one również naszą wątrobę. Ale są naturalnymi antybiotykami, zwalczającymi potencjalne infekcje. Infekcje, które w podeszłym wieku mogą być bardzo groźne i prowadzić do powikłań. Sama dieta jednak nie wystarczy. Niezbędny jest także ruch. Nie na darmo mówi się „ruch to zdrowie”. Ćwiczenia gimnastyczne dbają o nasze mięśnie, ścięgna, ale i dotleniają cały organizm. Na rozpoczęcie ćwiczeń nigdy nie jest za późno. Pan Antoni rozpoczął swoją batalię o zdrowie dopiero po 70-tce. Zacząć można krok po kroku. Podaje również ciekawą zasadę: jeśli zaczniesz czuć się zbyt komfortowo – wstań i zacznij coś robić. Siedzisz? Wstań. Stoisz? Idź. W ten sposób zaoszczędzimy sobie czasu i pieniędzy przeznaczanych na rehabilitację, leki. Najgorzej, to zapaść się w fotelu przed telewizorem. Spacer, ćwiczenia, praca w ogródku. Cokolwiek. Dobrze dotleniony i ukrwiony mózg to także mniejsza wrażliwość na dolegliwości trapiące i ten organ. Także bierzmy się do pracy, a będziemy cieszyć się zdrowiem i życiem przez długie lata. Czego Państwu i sobie samym szczerze życzymy.